Nie dzialo sie duzo ale duzo wnioslo w nasze zycie :)
Najwazniejsze na koncu aby trzymac w napieciu :D
Na swieta bylismy w lesie ale nie udalo Nam sie zrobic foty z lania bo to mama z Titusiem je zapoczatkowali jak wstawali wszyscy powoli ;)
Pojawilo sie sloneczko wiec ciocia Madzia J. dala malenstwu okularki w ktorych wygladam jak BOND ;D
W odwiedzinach na hotelach u dziadkow bylo male co nie co dla Titusia tzn AUTKO dostal na dzien dziecka ale teraz poniewaz dziadki beda miec remont,robia miejsce to i auto musialo zostac zlozone :) ale dzieki temu ja tez zrobilam porzadki na Naszym balkonie i bedzie gdzie trzymac to cacko ;)
Bylismy tez na spotkaniu z Majeczka i jej mama :) dostał Synus duuuuuuzego Kubusia :)
Zorganozowalam tez sesje dla Synka tylko Ciiii no to niespodzianka dla Taty ;)
Odwiedzilismy tez Nowa ciocie-Kasie z Mezem i brzusiem :D - miejmy nadziejeze jeszcze sie uda
Mielismy caly tydzien wrazen i maluszek sie przeziebil :( lecz rodzice szybciutko zarwagowali inhalacja i juz zdrowe dzieciatko ;)
Nowa rzecz jaka mamy to drzwi wewnetrzne w mieszkaniu i piekny kran ahhh boski :D
Najwazniejsze na koniec ;)
Dzisiaj rozpoczynamy nauke bez pampersow iiii udalo sie ! Dwa razy siadal na nocniczek z powodzeniem,osiusial 3 pary majteczek i chodzil z siusiakiem na wierzchu ale sie udalo :D jestem dumna z mojej kruszynki :D oby tak dalej ;) :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz