piątek, 9 marca 2018

Czas leci nie ubłaganie

Odkąd mam 2 dzieci nie mam czasu na realizację swoich pomysłów (reczne ozdoby, diy różnego rodzaju i projektowanie, nie mówiąc o zdjęciach :() i oczywiście opisywanie tego co się dzieje tutaj :) Dzieci rosną tam szybko że nie wiem kiedy zleciało 8mc Amelki! Teraz mam chwilę na pisanie więc zaczynamy (zapewne będę pisać posta kilka dni ;))


GRUDZIEŃ
Miesiąc zaczęliśmy od fotografi rodzinnych :) znalazłam osobę która mobilnie robi zdjęcia więc skorzystalismy z jej usług i jak firma się nazywa "Zaczarowane chwilę" tak mieliśmy zaczarowane zdjęcia :)
Mikołaj, przedszkole, szykownie do świąt 🎄 🎅  Na Mikołaja wymyślilam każdej rodzinie bombke ze zdjęciem. Super pamiatka a za 10lat ubrana choinka :) a święta dla mnie zaczęły się horrorem... Makowiec nie chciał urosnac :( z piernika spadł album ŚLUBNY i jest brudny od powidel :( zachowanie Oliwiera w dniu wigili to jakaś masakra ale cóż matka przeplakala cała noc, teściowa była na mnie zła za to że tłumaczenia Oliwierowi nic nie dawały i zamiast się na nim wyrzyc zamykalam go w pokoju by się uspokoil... Podobno jakie święta taki cały rok także współczuję sama sobie :') 
Oliwier w przedszkolu miał pierwszy raz jasełka :D co prawda mało było słychać ale pierwsze przedstawienia zaliczone :)


STYCZEŃ 
Zaczął się domowo nowy rok bo Ameli zaczęły wychodzić zęby :( tak jak pięknie spała 22-6 bez budzenia tak zaczęła co godzinę i nie dała się nawet odłożyć :/ oczywiście zaczęły się pierwsze słówka jak mama, baba i gadanie po swojemu :) 
Oliwier w przedszkolu ma dzien babci, jak dobrze że mam rodziców i tesciow umiejacych robić zdjęcia, po filmach płakałam jak bobr z dumy :') malowanie idzie mu genialnie, praktyczne zabawy manualne nie poszły w las :) a na dzień babci i dziadka robiliśmy FLOWERS BOX ala Cudak i stwierdzilam że następnym razem zrobię ze sztucznych kwiatków aby dłużej postaly :)


LUTY 
to miesiąc ferii zimowych i Synek wypoczywal u babci. Po powrocie wybraliśmy się na basen, Oliwier zobaczyl się z Tatą chrzestnym i nawet miał on swój debiut w usypianiu :) i się zaczęło...Oliwier ledwo żywy, gorączka i duszacy kaszel - antybiotyk i separowac od siostry - JAK?! Ona ciągnie do niego, on do niej i weź im zabron :( niestety stało się nieuniknione Amelia się zarazila i też antybiotyk więc w domu szpital 🏥 wszystkie spotkania niestety odwołane przez choroby dzieci ale ich zdrowie NAJWAŻNIEJSZE !! Oliwier z tata byli u dziadziusia na imieniny, my zostałysmy z powodu choroby ale za to byliśmy tydzień później :) 
I tak zaczyna się już MARZEC w końcu będzie cieplej, Wielkanoc. Kolejne, już 2 urodziny 🎂 Sebcia i tym razem szykujemy super chopper w prezencie :D ciekawe jak zareaguje na taki pojazd ;) będę miała okazję robic mu tort i mam nadzieję że uda mi się zrobić to co zaplanowalam ;) 
mnie wróciła choroba wraz z mrozami także już 2mc ale jeszcze żyje :P mąż co chwile w pracy, trudno go nakłonić by sobie odpuścil jakiś weekend, nawet mówienie że go po prostu potrzebuje by był, spał obok mnie nic nie daje :(


Już dzień kobiet i miałam dzięki temu okazję po raz 2w życiu zrobić ciasto tzn Kubuś, chyba że masę ma zielona to nazwaliśmy go Fiona :) idealny dla dzieci ale dorośli też się zajadaja :)

Na dzień kobiet Amelia dostała 2 nowe ząbki :) 


Każda okazja jest Dobra by spotkać się w rodzinnym gronie <3


Niestety nie chcą mi się dodawać zdjęcia :( ale mam nadzieję,  że robiąc sesje wielkanocna uda się coś wstawić (byle dzieci chciały pozować :)), praktycznie każdy rekwizyt będzie ręcznie robiony :D


wtorek, 21 listopada 2017

Nowy rozdział :)

Po wielu upadkach, trudnościach, przemysleniach i braku czasu postanowiłam powrócić :) oczywiście nie dam rady przy już DWÓJCE dzieci pisać codziennie ale postaram się przynajmniej podsumować miesiąc :)


Tak jak wcześniej napisałam że jest 2, tak dokładnie udało Nam się zajść, donosic i urodzic piekna córcie :) także mamy juz parke pięknych dzieci i pełny pakiet OC i AC - Oliwier i Amelia :) teraz jesteśmy już w pełni szczęścia <3


Nie będę pisać wszystkiego co się dzialo bo opisywanie samopoczucia w ciazy, przynajmniej I trymestr nie był ciekawy :P
Amelia urodzila się Nam 27.06 niestety przez cesarskie cięcie :( ale najważniejsze że zaraz zacznie pół roku, zleciało :0 jesteśmy na etapie obiadkow i pierwszych smaków, obrotów, gadania, zaraz kolejne szczepionki i pierwsze imieniny Amelii :)


Natomiast Oliwier jest przedszkolakiem :D już ma za sobą pierwsze przedstawienie, kolegów i koleżanki, pierwsze piosenki i kopiowanie zachowania kolegi z grupy (nie koniecznie najgrzeczniejszego :P) oraz wiele innych ciekawych rzeczy :))


Jesteśmy także po chrzcinach Ameli i była z Nami P. Fotograf z Momentografie dzięki której mamy wiele pięknych chwil na zdjęciach i pamiatke na lata :)) <3

niedziela, 5 czerwca 2016

Rozłaka

Wiecie czego boje sie najbardziej jak wyjezdzam moje dziecko ? Ze nigdy juz go nie zobacze, nie przytule, nie uslysze jak mowi " kocham Cie Mamusiu" a nawet to ze nie uslysze jego slodkiego glosiku " Mamusiu wysikalem sie" ;( niewiem czemu tak to przezywam...wiem ze jest w dobrym miejscu, z dobrymi ludzki i krzywda mu sie nie stanie ale bol, przeczucie, tesknota to wszystko sie kumuluje i zamiast cieszyc sie "wolnoscia" to placze :')

Ten wpis bedzie krotki ;)
Robilam mezowi torcika na urodziny a w tym tygodniu bede robic tesciowej i bedzie na nim ozdoba niespodzianka :D
Ooo mezowi (juz) na rocznice slubu zakupilam bieznie ale ze wzgledu na rozmiary dalam odrazu i oczywiscie Synus zaczal robic grafik kto 1, kto 2 ;)

Remont tra, mielismy jeden dzien przestoju lecz od dzisiaj Mężuś bedzie łupać ściany aż sasiedzi beda miec Nas dosc :D
Odbierajac dekor do łazienki z praktikera trafiłam na stoisko z kawa gdzie musialam zakupic mężowi przysmak ;) byłam tam z O. lecz przepracowana dziewuszka w glebi duszy wolala "ja chce juz spac " ;)

Kończe zdjecia i biore sie za fotoksiazke obiecana Młodej parze ;) mam nadzieje ze mi wyjdzie ;P a w miedzy czasie zapraszam na mojego fb gdzie wrzucam co jakis czas zdjecia, strona dopiero sie Tworzy wiec nie ma ich za duzo ale zasiade i w koncu dodam ;)
https://facebook.com/Fotografia-Natalia-Cudak-1720656751508451
Jak mnie skleroza nie dopadnie to wstawie jakies zdjecia z dnia mamy i ich wrazenia jak dostaly plotna ;)

poniedziałek, 23 maja 2016

Powrot :)

Po prawie roku nieobecnosci postanowilam sobie zrobic prezent na Dzien Mamy i pisac ;)

Od poprzedniego wpisu wieeeeeele sie wydarzylo :)
Urodzily sie dwa bobaski, niestety nie moje :)
Jedna to Marysia, moja chrzesnica :D przywitala Nas pod koniec wrzesnia ;)
Drugie dziecie to Sebastian, zawital do Nas tydzien przed zajaczkiem, chyba bal sie ze ominie go swietowanie ;)
Dziolszka jest mojej siostry Magdy a Synalek mojej szwagierki Magdy ;)

Zalozylam strone na fb o mojej fotografii :) uwiecznialam chwile Panstwa Mlodych ♡

Lecz skoro to na Dzien Mamy prezent to z checia podsune Wam pomysł na jaki ja wpadłam a reszta sie zgodziła :) obrazy, zdjecia, trwala pamiatka :)
A mianowicie wybrallismy sie na plener do Kazimierza Gorniczego w sloneczny dzien. Zrobilam pare setek zdjec lecz wybralismy tylko 3ujecia i akurat wyszlo ze kazdemu sie podobala taka sama sceneria ;) po obrobce, pokazalam do zatwierdzenia iiiiii POSZLO znałam świetna drukarnie, ktorej bylam pewna świetnej jakosci wydruku :) zamowione i odliczalam chwile az dostane wiadomosc ze sa gotowe do odbioru :D I sa ! Nareszcie i szybciutko po odbior :) Oczywiscie sie nie zawiodlam gdyz sa po prostu piekne a wielkosc 70x50 robi swoje oszalamiajace wrazenie ♡ polecam firme, z reka na sercu, UWOLNIJ KOLORY zarowno plotna jak i foto ksiazki czy odbitki maja swietnej jakosci :)

Jak wspomnialam utworzylam profil na fb "Fotografia Natalia...." i mam nadzieje ze coraz wiecej osob bedzie sie godzic na publikacje zdjec aby mogla sie chwalic ;)
Robie tez metryki i albumu roczniakow :) zrobilam taki Synusiowi, chrzesnicy Meza, powstaje dla mojej chrzesnicy i Sebusia. Fajnie to wychodzi gdyz pierwszy rok zycia jest pokazany co miesiac, widac jak dziecko sie zmienia, i mozna dolaczyc notatke, ja zamieszczam wzrost i wage oraz np zabek czy jakies umiejetnosci ;) odkrylam ze lubie bawic sie takie tworzenie pamiatek, ktore mnie osobiscie lapia za serducho ;)

U Nas szykuje sie remont lazienki :D wszystko juz kupione i zaczynamy z poczatkiem czerwca :)

Oprocz pieczenia ciast postawilam sobie wyzwanie tortowe :) na dniach bedzie tort 3w1 gdyz 2os. maja imieniny i jest dzien mamy organizowany dodatkowo :) pozniej jeszcze inne wyzwania ale bede pisac o wszystkim na biezaco ;)

Mielismy nawet z Synkiem wizyte u dentysty...pieknie pokazal, Pani doktor oczyscila, zalepila i dostal poekny medal a rodzice pekaja z dumy ♡

niedziela, 13 września 2015

...

Masakra ze opuscilam sie az 3tygodnie :0

U nas obecnie wszyscy zdrowi oprocz oczywiscie mamusi ktora jak raz nie wyleczy to zdrowa niebedzie :/

Wielkimi a wrecz na dniach zbliza sie dzien, ten dzien, Nasz dzien ojeju i pomyslec ze tak szybko zlecial ten Nasz roczek ♡ Pamietam te przygotowania, ten stres i plaz Synka bo chce do mamy na (.)(.) a mama musi pozowac :( ale sa dobre chwile ktore wspominam z tego dnia :D oprocz slubu (prezenty akurat najmniej byly wazne) pamietam ta chwile, te zdecydowane slowa:  Tak,chce ! "Ślubuje wierność, miłość i uczciwość..." ojeju az sie łezja kreci :') ahh

Oczywiscie jako "głowa mojej rodziny" musialam wymyslic jakis prezent ! Oczywiscie nie obylo sie bez alkoholu ;P

A propo u mnie produkcja leci pelna para ! Zrobiona nalewka z aroni, jabłek i jeszcze dojżewa jeżyna oraz uwaga nalewka z CZOSNKU. Owszem u mnie sie nie jada czosnku ale wiem ze jest leczniczy i chcialam go wyprobowac :) przepis banalny ! Gliwka pokrojonego czosnku zalewa sie spirytusem,odczekuje 3tyg a nastepnie sama ciecza zalewa sie rodzynki i lezakuje pol roku ;) to strasznie duzo ale jest niedroga i ciekawa ;)

Odrazu z checia polecam Mamotke ( nazwa fb ) ! Cudowna, kochana, ciepla i jak dla Mnie wielki wzor do nasladowania ! Jest to Mariolka ktora niedawno zdobyla certyfikat na dotarce w chustonoszeniu ;) szkoda ze wczesniej sie nie udalo ogarnac tematu z chustonoszeniem to bym Naszego nosila :P ale napewno 2 bede nosic :) jest to mega wygodne i duzo wiecej daje "swobody" przy codziennych obowiazkach ;)

Moge sie z pewnosci pochwalic gadulstwem oraz nauka Synusia :D alfabet i liczby ma opakowanewiec teraz zostalo juz tylko pisanie :P bardzo koham tego uwisa :D a jak powie "mama dzieki" to sie rozplywam :D


Pokaze Wam co zakupilam ostatnio w biedronce. Jest to swietne do nauki poprzez zabawe - LITERKI DO WODY Titus swietnie bawil sie nimi zarowno w wodzie,ukladajac wyrazy, jak i na lądzie powtarzajac alfabet :) koszt - 25zl lecz umiejetnosci i zabawa - bezcenna :)

Na koniec pokaze co wymalowal Synus spryskiwaczem z woda...mialam ochote go udusic ale wiedzial ze źle zrobil i przeprosil a to najwazniejsze :*

czwartek, 20 sierpnia 2015

Praca wre !

To byly bardzo dluuuugie i owocne "wakacje" !

Budowa domu tak pochłoneła Tatusia, że wieczorem jedynie 1h wariował z 2 łobuzami a w przyszłym roku bedzie Nas wiecej :P ale od poczatku ;)

Zajechalismy na miejsce 25.07 i weekend postanowilismy poświęcić na wakacje ;) oczywiście Młodzi nigdy nie przyjeżdżają z pustymi rękami dlatego zrobilam makowca, który uwielbia moja teściowa ;)

W poniedziałek wypadały moje imieniny więc poprosiłam mieszkańców lasu o pozwolenie na zaproszenie rodziców i udało się więc dzien był pełen emocji :)

Oczywiscie dzien wczesniej przyjechała starsza młodzież tzn Męża siostra z rodziną i oznajmili BŁOGOSŁAWIEŃSTWO ! KOLEJNY BOBAS W DRODZE :D i tutaj z gory przepraszam ze nie skakałam z radości ale to bez moje wewnetrze odczucie...z reszta niebede tutaj pisac, jak ktos czyta to moze sie domyślić :')

Cale 2 tygodnie były troche imprezowe ale wiekszosc pracowala nad domem w lesie bo przeciez kiedys budowa musi sie skonczyc ! :P
Nasz Titus wstawal zawsze pierwszy, dlatego razem z mamusia robił wszystkim śniadank. To tak aż do wyjazdu ;)

Mieliśmy pare przygód jak np. kapiel dzieci w basenie, urodziny Dziadka i rocznica ślubu i to aż 35lecie ! :) oczywiscie jeszcze raz najlepszego zyczymy na kolejne 35lat :* ♡

Zdażyły się też dni z dala od rodzinki :( mimo że urlop to ja przyjełam zlecenie i musiałam wykonać :) byłam jako fotograf przy uroczystości zawarcia związku małżeńskiego i na drugi dzień przy chrzcinach. Rodzice i bobas to wspaniala rodzinka której dziekuje ze moglam uczestniczyc w tak waznych dla nich dniach ;) oczywiście musze tutaj zaznaczyc że zestaw dla Nich wykonała przeurocza Beatka Scrap Memories, ktora kocham za jej prace i serce ktore w tym zostawia ♡

Mam mnóstwo zdjęć,ok. 3tys ale wszystko na komputerze i nastepnym razem postaram sie dodawac wiecej bybylo widac ze nie bylo Nas w domu :)

Aha i NAJWAZNIEJSZE . Dzisiaj z delegacja przyjechali siostra ze szwagrem poprosić mnie czy zostane matka chrzestna Marysi :D cudownie ! Przynajmniej jedna corcie bede miala :) zawsze chcialam byc Matka Chrzestna no ale jakos nikomu nie bylam potrzebna...teraz to trzeba odkladac kase na chrzciny ! :P

Zapomnialabym sie pochwalic ze slownik Synusia powiekszyl sie o jakies 2strony w slownictwie :D ♡

UWAGA zaczyna wciagac mnie reczne robotki i wlasnie zakupilam material aby zrobic kocyk minky dla Titusia i mam nadzieje ze to nie bedzie moj ostatni kocyk :D

PS: z tej miski z jablkami powstalo 15sloikow musu z jablek i dojzewa nalewka :D przed wyjazdem zrobilam jeszzce z porzeczki nalewke ale ona czeka na wrzesien :D

sobota, 18 lipca 2015

Tesknota !

Juz 10dzien jak Nasze malenstwo nie jest kp. STRASZNIE mi tego brakuje ;(
Owszem myslalam ze bedzie baaaaardzo ciezko (jak i wszyscy mowili na okolo ze nie bedzie latwo) ale jakos dobrze Nam idzie :) ostatnio ma takie dni ze sie upomina (.)(.) ale skoro tyle wytrwalismy to musimy nadal sie starac !
Ja juz przez ten bol odstawienia niechce przechodzic,strasznie boli az sie chce krzyczec "niech mnie ktos wydoi !" ale jak na swoje zdrowie i tak bardzo dlugo to trwalo i waznie ze Titus niechorowal i nadal niechoruje !

Jedno moge napisac GADUŁA z Titusia niesamowita :) od jakiegos czasu mowi zdaniami np "mama idziemy do baby" albo "mama idziem do kasiii" tzn do kasy w sklepie ;) bardzo sie ciesze ze tak duzo mowi ale gdy zasnie moje uszy odpoczywaja ;) ♡

Tydzien bez emocji,wiekszosc czasu w domciu z uwagi na takie wielkie upaly wole siedziec w domciu,wypuscic malego na balkon (mamy 6m dlugosci) niz chodzic w taki skwar po dworze..ostatnio nawet zakupilismy sobie filusny lezaczek i fotel Titusiowi ;)

Przyznaje sie tu i teraz i jestem MANIACZKA kupowania i dawania ludzia rzeczy...dzisiaj np beda w "ARMANIM" (tak ladnie nazywa moja mama tania odziez) ubralam meza, syna, szwagierki corcie ale sobie nic kompletnie. To jest dopiero zakupoholizm :P ale wiecie co ? Najbardziej rozczulaja mnie takie malutkie ciuszki,buciki i inne rzeczy dla takich szkrabow :D jesli moznaby miec takie dziecko ktore nigdy nie dorosnie to musialabym dzieciecy pokoj zamienic w garderobe by wszystko jakos pomiescic :P

A tak na serio upaly doskwieraja wszystkim wiec pamietajmy aby PIC DUZO WODY gdyz bardzo latwo sie odwodnic !

Ja jeszcze sie pochwale ze wzielam sie za robienie alkoholi domowych ;) poprzednio robilam Baileysa a teraz przyszedl czas na nalewke z porzeczek i likier kokosowy mmmm uwielbiam go :D

Za tydzien wyjezdzamy na wakacjo-prace wiec dopoki nie wrocimy raczej nic nie napisze ;) ale PO napewno napisze co sie u Nas dzialo ;)